
Czas biegnie nieubłaganie, toteż VII Święto Rydza już za nami. Jestem jeszcze w Wysowej i nie mogę uwierzyć, jak tu cicho. Wszystkie namioty już zniknęły, teraz znikają oznaczenia, plakaty, stoły, ławki, i inne organizacyjne szpeja. Co ciekawe, mimo, że w…